Dziś kolejny post na szybko. Nie wiem co się dzieje, ale teoretycznie wolny czas umyka mi gdzieś w niebyt. Dzieci w końcu prawie zdrowe więc ciągną do ogrodu. Na robótki czasu mało bo w ogrodzie też pracy trzeba dużo.
Udało mi się jednak jakimś cudem stworzyć kolczyki które w prezencie imieninowym podarowałam pewnej wspaniałej osobie. Można powiedzieć że jest to trochę większa kopia kolczyków z malachitami które niedawno wam pokazywała. Jedna z koleżanek rękodzielniczek pieszczotliwie nazwała je Orzeszkami.
Bardzo spodobał mi się ten kształt kolczyków. Są efektowne ale nie przytłaczające do tego jest kilka możliwości rozwoju tego wzoru. Jestem z nich bardzo zadowolona.
Zdjęcia wykonane telefonem. Chyba nie są najgorsze muszę jednak do kolejnych prac odpalić aparat.
Jeśli uda mi się skończyć na czas w następnym poście pokażę wam mój zaczarowany las 😉
Pozdrawiam serdecznie i życzę słońca.
Udało mi się jednak jakimś cudem stworzyć kolczyki które w prezencie imieninowym podarowałam pewnej wspaniałej osobie. Można powiedzieć że jest to trochę większa kopia kolczyków z malachitami które niedawno wam pokazywała. Jedna z koleżanek rękodzielniczek pieszczotliwie nazwała je Orzeszkami.
Zdjęcia wykonane telefonem. Chyba nie są najgorsze muszę jednak do kolejnych prac odpalić aparat.
Pozdrawiam serdecznie i życzę słońca.