Dziś mam dla was kolejne kolczyki, które uszyłam już dawno temu ale z pewnych względów musiałam poczekać z ich publikacją.
Wielki dzień odbył się już jakiś czas temu czekałam jednak na zdjęcia od fotografa.
Może najpierw pochwalę się wam piękną i zdolną przyjaciółką a dopiero potem kolczykami.
Panna Młoda to prawdziwa zdolniacha. Z kawałka włóczki potrafi szydełkiem zrobić prawdziwe cuda. Również suknia jest jej dziełem. Ciągle jestem pod jej ogromnym wrażeniem.
A teraz mój mały wkład w ten piękny widok.
Kolczyki miały być niewielkie, delikatne i wygodne w noszeniu.
Tyłeczki jak to już u mnie tradycyjne wykończyłam koralikami. Kolczyki zawieszone są na zamykanych biglach ze stali chirurgicznej. W centrum piękne kryształki w kształcie wrzeciona. Sądzę że pomimo niewielkich rozmiarów kolczyki są bardzo efektowne.
Tym razem dużo zdjęć. Bardzo podoba mi się blask tych kryształków ale w tej chwili trudno mi powiedzieć gdzie je kupiłam na pewno to nie jest zwykłe chińskie szkło.
Jak wam się podobają takie drobiazgi? Ja żałuję cały czas że nie wiedziałam o sutaszu przed własnym ślubem. ;-)
Wielki dzień odbył się już jakiś czas temu czekałam jednak na zdjęcia od fotografa.
Może najpierw pochwalę się wam piękną i zdolną przyjaciółką a dopiero potem kolczykami.
Panna Młoda to prawdziwa zdolniacha. Z kawałka włóczki potrafi szydełkiem zrobić prawdziwe cuda. Również suknia jest jej dziełem. Ciągle jestem pod jej ogromnym wrażeniem.
A teraz mój mały wkład w ten piękny widok.
Kolczyki miały być niewielkie, delikatne i wygodne w noszeniu.
Tyłeczki jak to już u mnie tradycyjne wykończyłam koralikami. Kolczyki zawieszone są na zamykanych biglach ze stali chirurgicznej. W centrum piękne kryształki w kształcie wrzeciona. Sądzę że pomimo niewielkich rozmiarów kolczyki są bardzo efektowne.
Tym razem dużo zdjęć. Bardzo podoba mi się blask tych kryształków ale w tej chwili trudno mi powiedzieć gdzie je kupiłam na pewno to nie jest zwykłe chińskie szkło.
Jak wam się podobają takie drobiazgi? Ja żałuję cały czas że nie wiedziałam o sutaszu przed własnym ślubem. ;-)