Tym razem prezenty powędrowały do koleżanki z mojej sutaszowej grupy na Facebooku. Pozdrawiam serdecznie Kasiu.
Spodobał jej się już znany wzór Felicyty który można obejrzeć TUTAJ i TUTAJ tym razem w zupełnie innym zestawie kolorystycznym i z sercem z Agatu.
Powrót do tego wzoru po ponad roku to była dla mnie ogromna przyjemność ale i nie małe wyzwanie. tyłeczki nie od razu chciały wyjść tak jak zaplanowałam i nie obyło się bez prucia. jestem jednak bardzo zadowolona.
kolczyki w całości uszyte ze sznurków pega acetat. Poza koralikami toho pomiędzy sznureczkami odnajdziemy jeszcze ametysty, perły svarowskiego, super duo, fire polish, dagger i szklane kryształki. całość zawiesiłam na srebrnych biglach typu włoskiego.
To nie wszystko poza jedną parą do Kasi powędrowała jeszcze druga której sercem są rivoli Svarowski. podobno w tym sezonie najmodniejszym kolorem ma być greenery więc dałam się ponieść fantazji i zielonym koralikom. Jak wam się podoba?
To pierwszy post w tym roku dlatego chciałam wam wszystkim życzyć, żeby ten rok był lepszy niż poprzedni żeby wszystkie decyzje okazały się trafione a głowa była pełna pomysłów. Pozdrawiam serdecznie
Spodobał jej się już znany wzór Felicyty który można obejrzeć TUTAJ i TUTAJ tym razem w zupełnie innym zestawie kolorystycznym i z sercem z Agatu.
Powrót do tego wzoru po ponad roku to była dla mnie ogromna przyjemność ale i nie małe wyzwanie. tyłeczki nie od razu chciały wyjść tak jak zaplanowałam i nie obyło się bez prucia. jestem jednak bardzo zadowolona.
kolczyki w całości uszyte ze sznurków pega acetat. Poza koralikami toho pomiędzy sznureczkami odnajdziemy jeszcze ametysty, perły svarowskiego, super duo, fire polish, dagger i szklane kryształki. całość zawiesiłam na srebrnych biglach typu włoskiego.
To nie wszystko poza jedną parą do Kasi powędrowała jeszcze druga której sercem są rivoli Svarowski. podobno w tym sezonie najmodniejszym kolorem ma być greenery więc dałam się ponieść fantazji i zielonym koralikom. Jak wam się podoba?
To pierwszy post w tym roku dlatego chciałam wam wszystkim życzyć, żeby ten rok był lepszy niż poprzedni żeby wszystkie decyzje okazały się trafione a głowa była pełna pomysłów. Pozdrawiam serdecznie
Zielone wyszły jak choinki :) a sutaszowe są piękne, z obłędnym, chyba najpiękniejszym na świecie odcieniem fioletu :) no a plecki jak zwykle kradną całe show reszcie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję kochana. choinki albo paproć. fiolet rzeczywiście obłędny ale nie pytaj ile mi zajęło robienie zdjęć żeby kolor wyszedł realistycznie.
UsuńNo plecki no cóż... jak zwykle ;-*
Połączenie koloru śliwkowego i waniliowego jest cudowne I wykończenie tyłeczków - jak zwykle genialne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Widzę że lubimy te same sznurki 😁 a fiolet zdecydowanie do nich pasuje podkreślają się wzajemnie. Tyłeczki to moja chluba 😝
UsuńWszystko prześliczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 😁
Usuńfantastyczne są te kolczyki - szczególnie tyłki Felicyty :D Tobie również wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńMyślałam nad zrobieniem takiego przodu. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
UsuńOby się spełniło
Tyłeczki wymiatają, dawno nie widziałam tak ciekawych!
OdpowiedzUsuńByć może kiedyś staną się moim znakiem rozpoznawczym te ciekawe tyłeczki 😊
UsuńPrzyznaję się nie kochamy się za bardzo z klejem 😄
Bardzo ładne. Te fioletowe mają obłędny kolor. Zielone przypominają mi miniaturowe drzewka:))
OdpowiedzUsuńdrzewka, paproć, albo choinki ;-) dziękuję bardzo
Usuńśliczne :) pięknie wyglądają, podziwiam tą sztukę :)
OdpowiedzUsuńPiękne obie pary. Jednak Felicity ze swoim tyłeczkiem nie ma sobie równych. To już jest Twój znak rozpoznawczy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. długa droga jeszcze przede mną ale cieszę się że tak uważasz.
Usuń