Tym razem prezenty powędrowały do koleżanki z mojej sutaszowej grupy na Facebooku. Pozdrawiam serdecznie Kasiu.
Spodobał jej się już znany wzór Felicyty który można obejrzeć TUTAJ i TUTAJ tym razem w zupełnie innym zestawie kolorystycznym i z sercem z Agatu.

 Powrót do tego wzoru po ponad roku to była dla mnie ogromna przyjemność ale i nie małe wyzwanie. tyłeczki nie od razu chciały wyjść tak jak zaplanowałam i nie obyło się bez prucia. jestem jednak bardzo zadowolona.
 kolczyki w całości uszyte ze sznurków pega acetat. Poza koralikami toho pomiędzy sznureczkami odnajdziemy jeszcze ametysty, perły svarowskiego, super duo, fire polish, dagger i szklane kryształki. całość zawiesiłam na srebrnych biglach typu włoskiego.

To nie wszystko poza jedną parą do Kasi powędrowała jeszcze druga której sercem są rivoli Svarowski. podobno w tym sezonie najmodniejszym kolorem ma być greenery więc dałam się ponieść fantazji i zielonym koralikom. Jak wam się podoba?



To pierwszy post w tym roku dlatego chciałam wam wszystkim życzyć, żeby ten rok był lepszy niż poprzedni żeby wszystkie decyzje okazały się trafione a głowa była pełna pomysłów. Pozdrawiam serdecznie

15 komentarzy:

  1. Zielone wyszły jak choinki :) a sutaszowe są piękne, z obłędnym, chyba najpiękniejszym na świecie odcieniem fioletu :) no a plecki jak zwykle kradną całe show reszcie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję kochana. choinki albo paproć. fiolet rzeczywiście obłędny ale nie pytaj ile mi zajęło robienie zdjęć żeby kolor wyszedł realistycznie.
      No plecki no cóż... jak zwykle ;-*

      Usuń
  2. Połączenie koloru śliwkowego i waniliowego jest cudowne I wykończenie tyłeczków - jak zwykle genialne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Widzę że lubimy te same sznurki 😁 a fiolet zdecydowanie do nich pasuje podkreślają się wzajemnie. Tyłeczki to moja chluba 😝

      Usuń
  3. fantastyczne są te kolczyki - szczególnie tyłki Felicyty :D Tobie również wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam nad zrobieniem takiego przodu. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
      Oby się spełniło

      Usuń
  4. Tyłeczki wymiatają, dawno nie widziałam tak ciekawych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może kiedyś staną się moim znakiem rozpoznawczym te ciekawe tyłeczki 😊
      Przyznaję się nie kochamy się za bardzo z klejem 😄

      Usuń
  5. Bardzo ładne. Te fioletowe mają obłędny kolor. Zielone przypominają mi miniaturowe drzewka:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. drzewka, paproć, albo choinki ;-) dziękuję bardzo

      Usuń
  6. śliczne :) pięknie wyglądają, podziwiam tą sztukę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne obie pary. Jednak Felicity ze swoim tyłeczkiem nie ma sobie równych. To już jest Twój znak rozpoznawczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie. długa droga jeszcze przede mną ale cieszę się że tak uważasz.

      Usuń

każdy komentarz jest dla mnie radością i motywacją do dalszej pracy.