Witajcie dzisiaj mam dla was kolejny przecudnej urody Labradoryt. Moja miłość do tych wyjątkowych kamieni powiększa się z każdym dniem. Moja kolekcja też się powiększa ale o tym ciiii...
Tym razem trochę klasyki w kolorach czyli złoto i czerń.
Kiedyś już wam wspominałam o moich upodobaniach kolorystycznych. Tu mamy kolejny przykład praca kipi złotem dlatego żeby ją trochę zrównoważyć dodałam czarny kolor choć długo zastanawiałam się nad granatem.
Zdjęcia zdecydowanie nie oddają prawdziwego blasku kamienia (choc to w ręku prawie mnie zadowala) a i taśma cyrkoniowa błyszczy obłędnie. Na ostatnim widać trochę ogień mniejszego labka który jest również bardzo ciekawy niestety światło ostatnio jest albo za mocne albo nie ma go prawie wcale. Z utęsknieniem czekam na początek wiosny. Mam nadzieję że będę mogła pochwalić się wam kilkoma fotkami z mojego ogrodu. Pozdrawiam was serdecznie. ;-)
Tym razem trochę klasyki w kolorach czyli złoto i czerń.
Zdjęcia zdecydowanie nie oddają prawdziwego blasku kamienia (choc to w ręku prawie mnie zadowala) a i taśma cyrkoniowa błyszczy obłędnie. Na ostatnim widać trochę ogień mniejszego labka który jest również bardzo ciekawy niestety światło ostatnio jest albo za mocne albo nie ma go prawie wcale. Z utęsknieniem czekam na początek wiosny. Mam nadzieję że będę mogła pochwalić się wam kilkoma fotkami z mojego ogrodu. Pozdrawiam was serdecznie. ;-)
Cudo! Wspaniała praca, świetne połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
UsuńCzekałam kiedy pokażesz go na blogu :) jest obłędny! Też kocham labradoryty i bardzo podoba mi się, że w oprawie odeszłaś od już prawie standardowych niebieskosci i zieleni :) Dzięki temu wisior wyróżnia się nie tylko urodą ale też oryginalnością :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 😁 Ten labek do mnie wołał za każym razem kiedy przeglądałam kamyczki. Uwielbiam go za ten kolor i ogień który jest naprawdę mocny. Niebieskości z labkami jeszcze będą a zielenie już były więc trzeba było coś nowego wykombinować.
UsuńWisiorek przecudnej urody i to nie tylko z powodu uroku kamieni ale i Twojej oprawy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Oprawa miała być dużo bardziej rozbudowana ale w końcu postanowiłam ją ograniczyć i wydaje mi się że tak jest najpeliej 😘
UsuńDziękuję czerń według mnie bardzo podkreśla kolory a ja chciałam tu wyeksponować złoto.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Cieszę się że ci się podoba. ;-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło! Sama też właśnie oprawiam labki, i to też (całkiem przypadkowo) w złoto :-) Jeszcze muszę dobrać sutasz i może w końcu się uda.
OdpowiedzUsuń...A tak się zastanawiałam, kto na bieżąco wykupuje w Akcesoriach labradoryty...;-)
Pozdrawiam!
Dzoękuję bardzo ;-) staram się.
UsuńW takim razie czekam na efekt twojej pracy. A ten konkretny labek akurat nie z Akcesoriów choć rzeczywiście często tam zaglądam ;-)
Piękny !!! A kolory sznureczków tylko podkreśliły piękno ognia labradorytów :)
OdpowiedzUsuńchyba wybrałam najprostszą z możliwych opcji ale każdy inny kolor wydawał mi się przytłumiać ogień.
UsuńMiłości do labradorytów nie da się pohamować ani niczym ograniczyć ;). Twój dostał przepiękną, elegancką oprawę :)
OdpowiedzUsuńdziękuję serdecznie. Masz rację dopiero kupiłam kilkanaście a już szukam kolejnych. dobrze że nie tylko leżą i kuszą ale też mogę je nosić.
UsuńPodzielam Twój zachwyt nad labradorytami! :-) Wprawdzie wolę te z błękitnym ogniem, ale ten jest również piękny i urzekający!
OdpowiedzUsuńU mnie to chyba miłość do kamienia bo ostatnio to nawet nie ważne jaki kolor ognia. niedługo będę mogła się też pochwalić takim z błękitnym ogniem więc jest na co czekać. właśnie sobie uświadomiłam że jak na razie wszystkie moje labradoryty to wisiory. chyba muszę coś z tym zrobić.
UsuńZrób coś z tym! Np. bransoletkę :-) Choć na tę porę roku to może raczej broszka...
Usuń